Badania wskazują, że testy na raka prostaty są wykonywane u mężczyzn bez objawów choroby w „dużych różnicach” między gabinetami lekarza rodzinnego

Przez DAILY MAIL REPORTER
Opublikowano: | Zaktualizowano:
Jak wynika z badania, istnieje „duża rozbieżność” między gabinetami lekarzy rodzinnych, jeśli chodzi o zlecanie badań na raka prostaty u mężczyzn, u których nie występują żadne objawy choroby.
Badanie antygenu swoistego dla prostaty (PSA) to badanie krwi służące do wykrywania chorób prostaty, w tym raka prostaty i przerostu prostaty.
Rutynowe badania PSA nie są obecnie oferowane w ramach brytyjskiej służby zdrowia (NHS) , ale pacjentom może zostać zaproponowane badanie PSA, jeśli lekarz rodzinny podejrzewa u nich raka prostaty.
Mężczyźni po 50. roku życia mogą zwrócić się do lekarza rodzinnego z prośbą o wykonanie badania PSA, nawet jeśli nie mają żadnych objawów.
Nowe badania wykazały, że istnieje znaczna różnica między gabinetami lekarzy rodzinnych pod względem odsetka mężczyzn bezobjawowych (bezobjawowych), u których wykonano to badanie.
Eksperci z uniwersytetów w Exeter, Manchesterze i Newcastle oraz University College London postanowili zbadać odsetek pacjentów z rakiem prostaty, u których wykonano test, mimo że nie mieli żadnych objawów choroby.
Zespół badawczy przeanalizował ponad 9800 dokumentacji mężczyzn chorych na raka prostaty, zebranych w ramach angielskiego Narodowego Audytu Diagnostyki Nowotworowej z 2018 r.
Mężczyźni ci byli zarejestrowani w 1639 gabinetach lekarskich w całej Anglii.
Rutynowe badanie antygenu swoistego dla prostaty (PSA) nie jest obecnie oferowane w ramach brytyjskiej służby zdrowia (NHS), ale mężczyźni po 50. roku życia mogą poprosić swojego lekarza rodzinnego o wykonanie badania, nawet jeśli nie mają objawów (zdjęcie archiwalne)
Ponad 12 000 mężczyzn umiera co roku na raka prostaty, a u jednego na ośmiu mężczyzn w ciągu życia zostanie zdiagnozowany rak prostaty (zdjęcie archiwalne)
Stwierdzono, że 19,2 proc. badanych przypadków raka prostaty wykryto dzięki bezobjawowemu badaniu PSA.
„Pomiędzy poszczególnymi placówkami lekarskimi istniała 13-krotna różnica w prawdopodobieństwie wykrycia raka prostaty za pomocą bezobjawowego badania PSA, bez wyraźnych czynników wyjaśniających na poziomie praktyki” – napisali autorzy w British Journal of General Practice.
Naukowcy stwierdzili, że ta różnica „ świadczy o ciągłym braku jasności w kwestii praktyki badań przesiewowych w kierunku raka prostaty w Wielkiej Brytanii ”.
Profesor Gary Abel z University of Exeter, który kierował badaniem, stwierdził: „Trudno jest wiedzieć, co robić, kiedy dowody nie są jasne, ale aby pomóc przywrócić równowagę, potrzebne jest bardziej spójne podejście do testowania osób bezobjawowych”.
Główny autor, dr Sam Merriel z University of Manchester i praktykujący lekarz rodzinny, powiedział: „Niespójności w lokalnych, regionalnych i krajowych wytycznych oznaczają, że to poszczególni lekarze rodzinni muszą podejmować decyzje, których pacjentów należy badać, jak często to robić, a także jakie progi PSA uzasadniają pilne skierowanie na badanie w przypadku podejrzenia nowotworu”.
„Te nieścisłości mogą przyczyniać się do różnic w wykrywaniu raka prostaty przez lekarzy rodzinnych u pacjentów, którzy nie mają objawów”.
Autorzy odkryli również, że czynniki związane z pacjentem „mają ogromny wpływ na wynik badania PSA”.
U młodszych mężczyzn, osób rzadziej chorujących i osób z terenów mniej dotkniętych ubóstwem prawdopodobieństwo wykrycia raka prostaty po bezobjawowym badaniu PSA było większe.
Rak prostaty może rozwinąć się, gdy komórki w prostacie zaczynają rosnąć w niekontrolowany sposób (zdjęcie archiwalne)
U mężczyzn rasy innej niż biała prawdopodobieństwo otrzymania diagnozy po bezobjawowym badaniu PSA było większe niż u mężczyzn rasy białej.
Naser Turabi, dyrektor ds. dowodów i wdrażania w Cancer Research UK, instytucji, która sfinansowała badanie, powiedział: „Badanie to wskazuje na różnice w wykrywaniu raka prostaty za pomocą badania PSA u mężczyzn, u których nie występują żadne objawy” .
Możliwość diagnozy raka może być niezwykle niepokojąca, dlatego rozumiemy, dlaczego niektórzy mężczyźni proszą o test PSA. Jednak dowody pokazują, że może on wyrządzić więcej szkody niż pożytku mężczyznom, którzy nie mają objawów raka prostaty.
'Brytyjska Narodowa Komisja ds. Badań Przesiewowych stale analizuje najlepsze dowody i obecnie nie zaleca badań przesiewowych w kierunku raka prostaty .
„Jesteśmy zdeterminowani, aby znaleźć skuteczniejsze metody wykrywania i leczenia raka prostaty. Będziemy nadal finansować badania, które pomogą nam lepiej zrozumieć tę chorobę i ratować ludzkie życie”.
Prostate Cancer UK apeluje o zmianę wytycznych, tak aby lekarze rodzinni mogli „proaktywnie” rozmawiać o poddawaniu się badaniom mężczyznom, u których ryzyko zachorowania jest największe .
Amy Rylance, zastępca dyrektora ds. poprawy zdrowia w Prostate Cancer UK, powiedziała: „ Wzywamy rząd do zmiany nieaktualnych wytycznych NHS , aby lekarze rodzinni mogli zacząć proaktywnie rozmawiać z mężczyznami, u których ryzyko zachorowania na raka prostaty jest najwyższe, na temat ryzyka i możliwości wykonania badań.
„Ten prosty krok zmniejszyłby zamieszanie zarówno dla mężczyzn, jak i lekarzy rodzinnych oraz uratowałby tysiące istnień ludzkich każdego roku”.
Profesor Kamila Hawthorne, przewodnicząca Royal College of GPs, powiedziała: „Lekarze rodzinni chcą mieć pewność, że prowadzimy właściwe rozmowy z pacjentami, jeśli chodzi o ryzyko zachorowania na raka prostaty, zwłaszcza jeśli chodzi o grupy wysokiego ryzyka.
„Dotychczasowe badania wskazują, że test antygenu swoistego dla prostaty (PSA) nie jest wystarczająco wiarygodny, aby wykryć raka prostaty wymagającego leczenia, dlatego też obecne wytyczne nie zalecają proaktywnego oferowania go pacjentom, którzy nie mają objawów.
„Ważne jest jednak, aby zarówno pacjenci, jak i pracownicy służby zdrowia mieli dostęp do informacji na temat raka prostaty – obejmujących czynniki ryzyka i objawy, a także ryzyko i korzyści związane z badaniami – w celu uniknięcia różnic regionalnych i zagwarantowania, że nierówności w dostępie do opieki zdrowotnej nie ulegną pogłębieniu”.
Daily Mail