Star of the Seas – statek wycieczkowy tak duży, że zapominasz, że płyniesz

Największy i najnowszy statek wycieczkowy świata wyruszył w swój pierwszy rejs pasażerski i już w chwili wodowania stał się legendą.
Star of the Seas, pływająca metropolia o tonażu brutto 250 000 ton, zbudowana za kwotę 1,6 miliarda funtów, ma wszystko, czego potrzeba do spędzenia idealnych rodzinnych wakacji, na 20 pokładach wypełnionych atrakcjami.
Ten gigantyczny, oceaniczny kurort po prostu bije na głowę wszystkie konkurencyjne statki wycieczkowe . Statek Royal Caribbean jest tak ogromny i pełen atrakcji, że w pewnym momencie zapomniałem, że jestem na morzu.
Prawdę mówiąc, po czterech dniach na pokładzie nie zdążyłem jeszcze docenić wszystkiego, co ten superstatek ma do zaoferowania.
Na pokładzie znajduje się 40 restauracji i barów, które zaspokoją każdy gust, siedem basenów, sklepy, teatry, kasyno, lodowisko, koncerty na żywo i kluby nocne. Jest nawet pies okrętowy – Sailor – który pocieszy każdego z 5600 pasażerów tęskniących za swoimi pupilami na morzu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Piękna wyspa porośnięta lasem deszczowym, którą prawie nikt nie odwiedza, mimo nowych bezpośrednich lotów do Wielkiej Brytanii CZYTAJ WIĘCEJ: Niedoceniana wyspa, która jest „prawdziwą Mamma Mia”, ma niesamowite plaże i nie ma na niej turystów

Prawdziwą perełką jest Thrill Island, park rozrywki na górnym pokładzie, w którym znajduje się sześć rekordowo dużych zjeżdżalni wodnych.
Największa z nich nie jest dla osób o słabych nerwach, lecz obowiązkowa dla miłośników przygód.
To częściowo kładka dla pieszych, a częściowo przejażdżka 154 stóp nad oceanem.
Poszukiwacze adrenaliny muszą pokonać wiszącą kładkę i doświadczyć kontrolowanego swobodnego spadku, a następnie zjechać tyrolką na pokład poniżej. Ma to na celu sprawdzenie odwagi poszukiwacza mocnych wrażeń – i z pewnością to robi. Nie musisz opuszczać statku, jeśli masz ochotę na surfing. Flow-rider to maszyna do generowania fal, która pozwala na „boogie boarding” i symuluje prawdziwy Surfing USA. Niesamowite, że 30 000 galonów wody na minutę przepływa pod użytkownikiem z prędkością 30 mil na godzinę, tworząc falę o wysokości 5 stóp (1,5 metra). Uważaj na ograniczenia wzrostu: 1,48 m (4,38 m) dla stand-up surfingu lub 1,43 m (4,38 m) dla boogie boardingu.
Jeśli wolisz relaks niż dreszczyk emocji, udaj się do strefy tylko dla dorosłych na rufie statku – lub, jak nazywają ją początkujący marynarze, na rufie. Możesz tam zrelaksować się w podwieszanym basenie bez krawędzi i podziwiać rozległe widoki na ocean z koktajlem w dłoni, bawiąc się w rytm muzyki DJ-a w stylu ibizy. W pobliżu znajduje się również zacieniony bar i taras z jacuzzi.
Nie martw się biegiem do baru po dolewkę. Sprawni kelnerzy zajmą się Twoimi potrzebami i zadbają o to, by kieliszki były zawsze pełne.
Do dyspozycji wczasowiczów jest także trzypoziomowa strefa, w której mogą się zrelaksować przy czterech basenach, w tym przy Royal Bay, największym basenie na morzu.
Goście mogą posłuchać muzyki na żywo, popijając tropikalne koktajle z baru The Swim and Tonic przy basenie. Jeśli podróżujesz z młodą rodziną, wybierz się do Surfside. To NAJLEPSZE miejsce na całodzienną zabawę, niezależnie od wieku dzieci.
Młodsze dzieci i maluchy będą się świetnie bawić w Splashaway Bay i Baby Bay. Jest tu mnóstwo ratowników, którzy są stale w gotowości, więc nie ma powodu, aby martwić się o ich bezpieczeństwo.
Na terenie obiektu znajduje się wielopoziomowy plac zabaw o nazwie Playscape, na którym znajduje się ścianka wspinaczkowa z pasami bezpieczeństwa. Podobnie jak Star of the Seas, pozwalają one przenieść żeglarstwo na wyższy poziom.
Na dzieci i miłośników sportu czeka mnóstwo atrakcji, m.in. spektakularne pole do minigolfa oraz boisko sportowe z boiskami do piłki nożnej pięcioosobowej i koszykówki na górnym pokładzie.

Nie musisz się martwić, że piłka wypadnie za burtę, ponieważ jest ona w całości przykryta siatką.
Na pokładzie jest tyle do zrobienia, że zapomnisz, że jesteś na morzu. To było dla mnie zaskoczeniem, jako osoby cierpiącej na chorobę lokomocyjną podczas pływania łódką po jeziorze w parku.
Po jednym dniu na morzu musiałem się uszczypnąć, żeby przypomnieć sobie, że nie jestem na lądzie. Nie było nawet najmniejszego ruchu. Obejrzałem musical „Powrót do przyszłości” z pełną obsadą i 16-osobowym zespołem w teatrze na 1400 miejsc i wyszedłem z myślą, że jestem na West Endzie. Ale to nie jedyny spektakl w tym nadmorskim mieście. Spektakl „Torque”, z udziałem mistrzów pływania i skoków do wody, wypełnił po brzegi w AquaTheater, aby zobaczyć akrobacje wodne z 17-metrowym wodospadem i dwiema 18-metrowymi platformami do skoków.
W programie „Sol” nie brakuje emocji i wywrotek na lodzie z udziałem ogromnej obsady łyżwiarzy, w tym olimpijczyków. Gwiazdami tego programu byli ekstremalni łyżwiarze, byli rolkarze, którzy przenieśli się na lód. Jest nawet wersja programu telewizyjnego „The Price is Right”, w której można wygrać samochód.
Najlepszy pokój rodzinny był niesamowitym widokiem ze zjeżdżalnią dla dzieci, grami wideo, osobistym dostępem do tarasu i jacuzzi oraz schodami, które wyglądały i działały jak klawisze fortepianu!
Fitness, joga, wschody słońca, loty balonem i pickleball – czego tylko dusza zapragnie – to część rozrywki. Muzyka na każdy gust, w tym DJ-a, karaoke, klub jazzowy, duety fortepianowe i harfistka, a także teatr stand-upu. Zakupy do upadłego w licznych ekskluzywnych butikach – ale bez przesady.
Już samo przybycie na śniadanie jest świetną zabawą, gdyż wita Cię para tancerzy, którzy śpiewając przypominają o konieczności umycia rąk przy umywalkach ustawionych przy wejściu do restauracji.

Star, statek siostrzany Icon of the Seas, wyruszył w tym miesiącu na oceaniczne fale, aby zaoferować siedmiodniowe karaibskie przygody z przystankami na swojej najwyżej ocenianej prywatnej wyspie na Bahamach.
Wypływając z Port Canaveral na Florydzie, zatrzymaliśmy się w Perfect Day w CocoCay, hotelu kupionym przez Royal Caribbean w 1988 roku i przekształconym w wymarzony kurort. Pierwszy rzut oka na tropikalny raj ujrzałem o 7 rano, gdy odsunąłem zasłony w kabinie i zobaczyłem wyspę lśniącą niczym klejnot w oceanie. Oferuje ona kilometry białych, piaszczystych plaż i atrakcje, które można znaleźć w najlepszych kurortach świata. Po śniadaniu na pokładzie zeszliśmy na trap, gdzie powitała nas obsługa, gotowa zabrać nas mini kolejką elektryczną.
Większość atrakcji jest bezpłatna – w tym jedzenie, napoje i leżaki – dla pasażerów, którzy zatrzymają się na jeden dzień. Są zjeżdżalnie wodne, loty balonem i mnóstwo przyrody do odkrycia.
Ale to była czysta magia – po prostu zrelaksować się na srebrzystych piaskach zatoki Hideaway, popijając darmowego drinka i podziwiając widoki. Odwiedziliśmy Coco Beach Club, który szczyci się wspaniałym basenem, barami i drewnianymi kabinami, dostępnymi do wynajęcia. Kąpiąc się w czystej, płytkiej wodzie, natknęliśmy się na 120-centymetrowego rekina cytrynowego. Nie ma powodu do paniki, jak zapewnił nas ratownik, ponieważ rekiny te nie są uważane za niebezpieczne dla ludzi.
Mimo to serce waliło, gdy zobaczyłem tak wspaniałe stworzenie pływające tak blisko, na głębokości zaledwie metra. Największą zaletą wizyty na tej wyspie jest to, że dla żeglarzy to prawdziwy dom.
Wystarczy okazać dowód tożsamości pasażera, a otrzymasz bezpłatne jedzenie, napoje, ręczniki i leżaki, dzięki czemu gotówkę i karty kredytowe możesz zostawić w sejfie w kabinie. Nawet darmowe Wi-Fi dostępne na pokładzie działa na wyspie i jest częścią pakietu.
Skosztowałem koktajlu Bahama Mama, rozkoszowałem się orzeźwiającą kąpielą w mieniącej się turkusowej wodzie i poczułem się zrelaksowany i to z dużej litery.
O 16.30 wróciliśmy na pokład statku, aby wziąć prysznic i odświeżyć się przed kolacją i wieczorem pełnym wystawnych rozrywek.
Gdy skończyłam się szykować, zerknęłam przez okno kabiny i zobaczyłam, że znów wypływamy w morze. Pomachałam na pożegnanie magicznej wyspie.
To był naprawdę idealny dzień. Ale mając tak wiele do zobaczenia i zrobienia na pokładzie Star, przygoda dopiero się zaczynała…
Royal Caribbean oferuje siedmiodniowy rejs w obie strony statkiem Star of the Seas, z wypłynięciem z Port Canaveral na Florydzie 2 listopada i zawinięciem do Perfect Day w CocoCay na Bahamach; Charlotte Amalie na Saint Thomas na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych; oraz Philipsburg na Sint Maarten. Cena od 1321 GBP za osobę, loty dodatkowo płatne. royalcaribbean.com/gbr
WIĘCEJ INFORMACJI
Daily Mirror