Stworzył zabawkę, zarobił 1,6 miliarda w dobę. Kto stoi za sukcesem Labubu?

Zabawka, która wygląda jak miks Gremlina z bohaterami filmów Tima Burtona, właśnie przewróciła do góry nogami rynek mody, kolekcjonerstwa i... giełdę. A za całym zamieszaniem stoi 38-letni Chińczyk, który wie, jak zarobić 1,6 miliarda dolarów w jeden dzień.
Kiedyś sprzedawał figurki z niespodzianką, dziś buduje globalne imperium zabawek z potencjałem modowych ikon. Wang Ning, CEO Pop Mart, w 2025 roku zaskoczył świat biznesu. Wszystko za sprawą jednej, futrzanej postaci: Labubu. Ta stworzona przez hongkońskiego artystę Kasing Lunga laleczka z zębami jak z horroru i uszami jak z bajki natychmiast stała się wiralem, trafiając prosto w serca – i portfele – klientów na całym świecie.

Tzw. labubumania ogarnęła szczególnie Amerykę, gdzie użytkownicy TikToka i gwiazdy show-biznesu (takie jak Rihanna czy Dua Lipa) zaczęli nosić pluszaki z Pop Martu jako modowe dodatki – obok Hermèsa czy Prady. W efekcie aplikacja firmy wskoczyła na 1. miejsce darmowych programów w App Store w USA. A Wang Ning… zarobił 1,6 miliarda dolarów w ciągu doby.
Historia Wang Ninga to opowieść o tym, jak dziecięca fascynacja i dobre wyczucie rynku mogą prowadzić do spektakularnego sukcesu. Jeszcze zanim pojawiło się Labubu, Pop Mart zarabiał na tzw. blind boxach, czyli pudełkach-niespodziankach, które wywołują w konsumentach tę samą ekscytację, co losy w loterii. Klient nigdy nie wie, która figurka kryje się w środku – i to właśnie napędza sprzedaż.

Ale decyzja o przeniesieniu Labubu z rysunku do fizycznej formy była punktem zwrotnym. Gdy zabawka trafiła do międzynarodowej dystrybucji (nawet o 60% droższej niż w Chinach), sklepy zaczęły pękać w szwach. Dosłownie – sprzedawcy musieli wstrzymać sprzedaż stacjonarną z powodu chaosu i… bójek klientów.
Labubu - laleczka warta miliardyZyski? Rekordowe. Wzrosty sprzedaży poza Chinami wyniosły ponad 375%. Ceny kolekcjonerskich wersji Labubu sięgają nawet 300 dolarów. Według danych Forbes Real-Time Billionaires, majątek Wang Ninga w czerwcu 2025 roku sięgnął 19,4 miliarda dolarów.
W całym tym szaleństwie Wang Ninga pozostał jednak wierny swojej strategii: budować emocjonalną więź z klientem poprzez zabawki.
Tylko, że Labubu to już nie tylko zabawka. To symbol statusu, stylu życia i... dobrze rozegranej inwestycji. To popkulturowy totem nowego pokolenia. A Wang Ning? To jego architekt.
well.pl