Nowa obsesja na punkcie wybiegów? Wyszczuplona talia

Style Points to kolumna poświęcona związkom mody z szerszym światem.
Jeśli jesień 2025 roku upłynęła pod znakiem biurowych syren kroczących (a czasem tańczących na rurze) po wybiegu, to wiosna 2026 roku oznaczała nowy trend. Zniknęły, w dużej mierze, marynarki z szerokimi ramionami i torby biznesowe, które widzieliśmy w zeszłym sezonie. Lżejsze, bardziej wyraziste, bardziej dopasowane sylwetki były na porządku dziennym. Projektanci zdawali się koncentrować na jednym obszarze: talii.

Simone Rocha wiosna 2026.
W naszej epoce, zdominowanej przez Ozempic i Pilates, ten obszar był bardziej widoczny niż kiedykolwiek. Czasami kompensowano go panelami biodrowymi w stylu panniere (zaskakujący powrót do XVIII wieku , który po raz pierwszy widzieliśmy kilka sezonów temu ). Nowojorska projektantka Jane Wade zaprezentowała bardzo szeroką spódnicę w zestawieniu z pasiastym topem, a na London Fashion Week Simone Rocha zaprezentowała stylizację, którą w notatkach pokazu nazwała po prostu „hips” – limonkową suknię o przesadnie wyeksponowanym kształcie klepsydry.
Czy moda zawitała właśnie tutaj? Naturalnie, pojawiły się pomysły, że stosunek obwodu talii do bioder jest wyznacznikiem płodności i młodości, szczególnie w obliczu paniki konserwatystów na temat wskaźników urodzeń i społeczeństwa, które coraz częściej postrzega osoby po trzydziestce jako geriatryczne. Nie wspominając już o tym, że te kształty są często kojarzone z bardziej restrykcyjnymi okresami dla kobiet (patrz: lata 50. XX wieku, w których kobiety nosiły pasy, i ekstremalne sylwetki z czasów dworskich Marii Antoniny).

Jane Wade wiosna 2026.
Nie oznacza to jednak, że przedstawienie jest rekomendacją dla którejkolwiek z powyższych, ani dla innych sprytnych projektantek, takich jak Miuccia Prada, która kontynuowała eksplorację kodów kobiecości w tym sezonie. Nie jest tajemnicą, że uwielbia sylwetki z pełną spódnicą, a tutaj ona i Raf Simons zestawili je z celowo niestrukturyzowanymi braletkami, mówiąc w notatkach do pokazu, że chcieli obalić „pojęcie typowo kobiecego”. Gdzie indziej, jak u Jil Sander i Max Mara, motyw wydawał się bardziej architektoniczny, przecinając ciało chirurgicznie. A potem były maleńkie topy-biustonosze, które zdobiły seksowny debiut Dario Vitale dla Versace .

Sandy Liang wiosna 2026.
Czasami odsłonięty brzuch emanował młodzieńczością i niewinnością (patrz: dziewczęcy zestaw w kratę Sandy Liang), ale w bardziej ekstremalnych odsłonach, przesadnie uwypuklone talie wydawały się komentarzem do samej kobiecej sylwetki, kolejnym tematem naszych nieustających rozmów o kobiecości i kanonach piękna. Tak jak Prada w tym sezonie przełamała tradycyjny stereotyp swoimi fartuchami Miu Miu , tak projektanci zdawali się komentować (lub, w zależności od punktu widzenia, grać na) nieustającą presję, by wyglądać wiecznie młodo, płodnie i w formie. Wybieg może być fantazją, ale nerwice, które nim kierują, w dużej mierze wynikają z rzeczywistości.
elle