Rozdzierający serce powód, dla którego Liz Carr z BBC Silent Witness odeszła z programu pięć lat temu

Liz Carr przygotowuje się dziś do pojawienia się na ekranie po odejściu z serialu Silent Witness ponad pięć lat temu, a gwiazda wciąż pozostawia fanów w żałobie po stracie swojej postaci.
Zagrała rolę eksperta sądowego Clarissy Mullery w serialu kryminalnym, w którym główna bohaterka, dr Nikki Alexander grana przez Emilię Fox, odkrywa najohydniejsze zbrodnie. Teraz powraca, pojawiając się jednorazowo w Saturday Kitchen Matta Tebbutta.
Nie ma wątpliwości, że gospodarz Matt będzie chciał omówić wszystkie wybryki Milczącego Świadka za kulisami i powody, dla których odeszła z uwielbianego programu, co przypomniało nam o poruszającym powodzie, który doprowadził do jej odejścia.
W ostatnich scenach swojej postaci Liz mogła dać fanom prawdziwe wskazówki dotyczące powodów odejścia. W serialu Clarissa powiedziała, że woli „mniej skupiać się na zmarłych, a bardziej na żywych”.
Przyjrzymy się bliżej wszystkim powodom, dla których Liz zdecydowała się opuścić program.

Postać grana przez Liz, Clarissa, dostarczyła istotnej wskazówki na temat tego, co aktorka czuła w ostatnich scenach. W wywiadzie dla Radio Times na temat powodów swojego odejścia podzieliła się podobnym poglądem, jaki prezentowała na ekranie w ostatniej scenie.
Powiedziała publikacji: „Cytując Clarissę, 'W głębi duszy wiem, że nadszedł czas, abym poszła dalej, skupiła się mniej na zmarłych, a bardziej na żywych. Na życiu'”.
Liz przyznała w tym samym wywiadzie, że zaczęła żywić uczucie „urazy” i chciała odejść w dobrym nastroju.
Po ośmiu latach pracy Liz wyjaśniła: „Silent Witness dało mi niesamowitą okazję do rozwoju jako aktorce. Ale wiem, że to właściwy moment, aby podjąć ryzyko, zostawić to, co znam, i zobaczyć, jakie inne możliwości mnie czekają.
„To była jazda jak kolejka górska, ale czuję, że odchodzę w euforycznym nastroju. Praca była przyjemnością. Clarissa była bardzo kochana i nie traktuję doświadczenia ani wsparcia, jakie otrzymałam w tej roli, jako czegoś oczywistego”.
„Ale chciałam zobaczyć, kogo jeszcze mogłabym zagrać. Silent Witness zajmował dziewięć miesięcy w roku, więc wycięło mnóstwo projektów, które chciałabym zrobić” – dodała aktorka.
„Zaczynało mnie to wręcz irytować, bo chciałam robić inne rzeczy, a ona kontynuowała pracę w Radio Times”.

Jako kobieta dotrzymująca słowa, Liz badała, jakie możliwości oferuje świat aktorstwa, a początkowo była bardzo zajęta.
Uwielbiana aktorka, która cierpi na chorobę zwaną artrogrypozą multipleksową wrodzoną i porusza się na wózku inwalidzkim od 14. roku życia, pojawiła się w dwóch odcinkach Wiedźmina Netflixa , a w 2023 roku zagrała w Lokim.
W zeszłym roku dostała także rolę anioła Saraqael w drugim sezonie serialu Dobry Omen.
W maju ubiegłego roku w wywiadzie dla Big Issue opowiedziała, jak trudny był dla niej początek życia z powodu stanu zdrowia.
Program Saturday Kitchen będzie emitowany w sobotę od godz. 10:00
Daily Mirror