Modelka porzuca swoje życie i przenosi się na afrykańską pustynię po tym, jak została napadnięta pod groźbą broni

To był moment, którego Aleks nigdy nie zapomni – i który zmienił całe jej życie. Jako aktorka i modelka mieszkająca w Nowym Jorku, wracała późno w nocy z planu filmowego, gdy została nagle zaatakowana.
Mężczyzna przystawił jej pistolet do czoła. Na szczęście, gdy zorientowali się, że nie ma przy sobie nic wartościowego, krzyknęli „Ruszaj się!” i uciekli. Aleks potraktował tę przerażającą próbę jako dosłowny nakaz.
Przeprowadziła się. Dwa tygodnie później wsiadła do samolotu do Namibii – tak naprawdę planowała zostać tam tylko kilka tygodni, ale zaoferowano jej pracę i została tam 13 lat.
Obecnie mieszka i pracuje jako obrońca przyrody w surowym środowisku pustyni Kalahari w Botswanie, gdzie jej najbliższymi sąsiadami są lwy, lamparty i gepardy.
Aleks Orbeck Nilssen, obecnie 34-latka, opowiada swoją niesamowitą historię poszukiwaczowi przygód Benowi Fogle'owi w zupełnie nowej serii New Lives In The Wild, której emisja rozpoczyna się dziś wieczorem (14 sierpnia) na kanale Channel 5 o 21:00.

Ludzie, których Ben Fogle spotyka w serialu, przenieśli się do jednych z najbardziej odległych miejsc na Ziemi. Czy są odważni, czy po prostu szaleni? Ben zadawał sobie to pytanie wielokrotnie, ale zawsze z radością wyrusza w epicką podróż, aby to sprawdzić.
W tym odcinku pokonuje ponad 8250 km do Maun w Botswanie, po czym udaje się na wschód, gdzie przez kolejne pięć godzin spotyka się z norweskim obrońcą przyrody, modelem i przewodnikiem Aleksem.
Przeprowadziła się na pustynię Kalahari i założyła „Akademię Mądrości” dla rdzennej ludności, ale życie jest ciężkie. „Kalahari cię po prostu nienawidzi” – śmieje się. Ben jest oszołomiony, witany przez całą społeczność miejscowych mieszkańców buszu, a potem jeszcze bardziej zaskoczony, widząc w pobliżu luksusowy ośrodek turystyczny, prowadzony przez męża Aleks, Ralpha. To opowieść o dwóch światach.
Ben dowiaduje się, że Aleks była modelką w wieku nastoletnim. Została zauważona w wieku 13 lat, a następnie, mając 18 lat, zgłosiła się na ochotnika do schroniska dla zwierząt w Namibii. Teraz mieszka w Botswanie, bo wyszła za mąż. Ale podkreśla: „Mam zadanie do wykonania na tej planecie i mam misję, która nie kończy się tylko dlatego, że się zakochałam”.
Aleks wspomina: „Jako młoda modelka zwiedziłam cały świat w bardzo krótkim czasie. Nie zdawałam sobie sprawy, że będę taka samotna, byłam strasznie nieszczęśliwa”. Przeprowadziła się więc do Nowego Jorku. Aleks mówi: „Wracałam późno w nocy z planu filmowego do domu. Usłyszałam gwizdy, dość powszechne w Nowym Jorku, więc po prostu szłam dalej.

„Potem mnie złapali i chcieli ode mnie pieniędzy. Kiedy grzebałam w torbie w poszukiwaniu czegoś, nagle poczułam, jak coś całuje mnie w czoło”.
Kontynuuje: „To była broń, więc trzymano mnie na muszce. Miałam już tak dużą kontrolę, a potem ktoś odebrał mi całą tę kontrolę. Kiedy zorientowali się, że nic nie mam, powiedzieli po prostu „Ruszaj się” i wyszli. Wróciłam do mieszkania i tak naprawdę nie wiedziałam, co robić. Czułam się, jakbym dostała uniwersalnego klapsa w policzek. A fakt, że powiedział „Ruszaj się”, odbierałam jako polecenie”.
Dodaje: „Powiedziałam sobie, że zakręcę globusem i jeśli mój palec wyląduje w oceanie, pojadę na rok przerwy. A jeśli wyląduje w Norwegii, to będę mogła znowu zakręcić. A jeśli wyląduje w jakimś kraju, to tam pojadę, chyba że wybuchnie wojna domowa. A to była Namibia”.
Dwa tygodnie później byłem już w samolocie. Miałem dziwne uczucie, jakby korzenie wyrastały mi ze stóp. Kiedy dotarłem na miejsce, poczułem się jak w domu, ale nie wiem dlaczego. Zaproponowano mi pracę, więc odważnie się zaangażowałem i postawiłem wszystko na jedną kartę.
„Spotkałem plemię, z którym współpracuję od 14 lat i zdałem sobie sprawę, że muszę z nimi współpracować. Całkowicie mnie uratowali, odmienili. Przywrócili naturę do życia wokół mnie. Czy można dostać lepszy prezent?”
Ben mówi: „Zawsze podobała mi się idea, że niektórzy z nas niekoniecznie urodzili się tam, gdzie czują, że przynależą. To właśnie tego ludzie szukają przez całe życie, a jeśli jesteś jednym ze szczęśliwców, jak Aleks, to znajdziesz to. Miała urodę, pieniądze, podróże, blichtr i blask, ale nic z tego nie przyniosło jej szczęścia, które w końcu odnalazła tutaj, na pustyni”.
Dołącz do społeczności WhatsApp The Mirror lub obserwuj nas w Google News , Flipboard , Apple News, TikTok , Snapchat , Instagram , Twitter , Facebook YouTube i wątki - lub odwiedź stronę główną The Mirror.
Daily Mirror