Ogłoszenie zaręczyn Taylor Swift i Travisa Kelce'a to ukoronowanie mistrzowskiej opowieści

Analiza: Gwiazda popu i amerykański futbolista ogłosili swoje zaręczyny we wtorek, co wywołało reakcje nawet w Białym Domu. To podekscytowanie ilustruje „marketingowy geniusz” stojący za karierą piosenkarza.
Przez Marie Fiachetti
Taylor Swift i Travis Kelce w Baltimore, 28 stycznia 2024 r. PATRICK SMITH / AFP
Trzęsienie ziemi na planecie „Swiftie”. Po dwóch latach romansu, megagwiazda popu Taylor Swift i jej partner, amerykański futbolista Travis Kelce, ogłosili swoje zaręczyny we wtorek, 26 sierpnia, na Instagramie. Ogłoszenie królewskiego ślubu z pewnością nie wywołałoby takiego poruszenia. Wyobraźcie sobie: 30 milionów „lajków” w niecałe 24 godziny, amerykańscy dziennikarze w ekstazie po zapoznaniu się z tą wiadomością na żywo, mnóstwo artykułów o zaręczynach, sukience Ralpha Laurena, pierścionku potrójnego rozmiaru XL, a nawet gratulacje od prezydenta Donalda Trumpa, który wcale nie jest fanem piosenkarki . Nawet prestiżowa Agence France-Presse wydała ostrzeżenie. Ten szał może wydawać się niezrozumiały dla niewtajemniczonych. Ale ilustruje on kulminację wizerunku – i strategii marketingowej – umiejętnie budowanych przez piosenkarkę przez prawie dwadzieścia lat.
Historia Taylor Swift to historia wiecznej romantyczki. Od albumu do albumu, jej fani śledzili jej spotkania, związki i rozczarowania od 2006 roku. Nastoletnia miłość („You Belong With Me”), namiętny związek („Red”), oczywiste uczucia („Invisible String”), rozczarowanie („C…

Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów.
Zaloguj sięOferta letnia: 1 €/miesiąc przez 6 miesięcy
Tematy powiązane z artykułem
Le Nouvel Observateur