Hoka kontra On: Kto produkuje lepsze buty sportowe?

- Ta słynna poduszka Hoka
- Świetnie nadaje się do długich biegów, dobrze sprawdza się podczas długich dni chodzenia
- Nie wyglądaj tak źle
- Nie masz korzyści z treningu krzyżowego w ramach On Cloudsurfer
- Jeśli chcesz twardszej jazdy, przejdź do On
Buty Hoka to jedna z pierwszych rzeczy, jakie zakłada się na początku przygody z bieganiem. Nasz redaktor działu rozrywki, Brady Langmann, biega maratony i jest wierny marce . Jego ulubionym modelem, a zarazem najpopularniejszym w ofercie Hoka, jest Clifton, który doczekał się już 10. edycji. Clifton to wszechstronny model z linii Hoka. Cholewka wykonana jest z lekkiego żakardu, który stabilizuje stopę. Podeszwa jest duża i sprężysta, jedna z najbardziej miękkich w ofercie marki. Wysokość podeszwy od pięty do palców wynosi 8 mm, podobnie jak w niektórych modelach przeznaczonych na zawody, co daje uczucie sprężystości podczas biegu.
Ale do tego wszystkiego, stylizacja nie jest aż tak poważna. Można je nosić po mieście – nawet do dżinsów czy spodni, choć ja wybrałabym szerokie nogawki, żeby pasowały do ciężkich butów – i wyglądać zupełnie normalnie.
Przejście na Clifton 10 było skromną aktualizacją, ale to prawie idealny but, więc rozumiem. Hoka dodała 3 mm do spadku między piętą a palcami w porównaniu z Clifton 9, co daje teraz łącznie 8 mm. Odczucie czucia stopy w obu butach jest, moim zdaniem, niemal identyczne, ale to trochę pomaga podczas biegania. Można odczuć nieco większe wsparcie pod stopą, ale to tylko dla osób o szczególnie wrażliwej skórze.
Hoka oszczędza duże zmiany na duże modele, ale nawet w nich różnice między modelami są praktycznie nie do odróżnienia. I to jest w porządku. Marka ma zwycięską formułę i to się liczy. Kiedy wysłaliśmy reportera, aby ocenił sytuację z butami do biegania na ultramaratonie Badwater 135 , zauważył, że większość uczestników miała na sobie buty Hoka. To jedyne potwierdzenie, jakiego potrzebujesz.
esquire