Za te niszowe szwedzkie perfumy nie zapłacisz ani grosza. Musisz poświęcić im coś więcej: swój czas

Kiedy wydawać by się mogło, że współcześnie wszystko ma swoją cenę, jedna marka postanowiła zmienić postrzeganie zapłaty. Koyia, szwedzki dom perfum, otworzył butik w samym sercu lasów Smålandii, gdzie zamiast koron szwedzkich płaci się… minutami spędzonymi w ciszy.
Minimalistyczna przestrzeń mieści się z dala od zgiełku miast, w otoczeniu iglastych drzew. Aby stać się właścicielem flakonu perfum, klient nie sięga do portfela, lecz zatrzymuje się na 599 sekund – dokładnie tyle, ile według badań potrzeba, by natura zaczęła korzystnie wpływać na organizm. To około dziesięć minut świadomej obecności w lesie, które staje się walutą i biletem do zakupu.

Sam produkt również odzwierciedla filozofię marki. Olejek Koyia jest wolny od alkoholu i zawiera fitoncydy – związki uwalniane przez drzewa iglaste, którym nauka przypisuje działanie wspierające odporność, obniżające poziom kortyzolu i poprawiające zmienność rytmu serca. To nie tylko perfumy, ale także fragment lasu zamknięty we flakonie, z całym jego dobroczynnym potencjałem.
Korzenie w designieZa projektem Koyia stoją Lucas i Tyra Morten – szwedzki duet designerski znany z tworzenia ręcznie robionych, limitowanych mebli i obiektów sztuki balansujących na granicy funkcjonalności i rzeźby. Ich prace reprezentują renomowane galerie, m.in. Galerie Philia, Atelier Ecru w Belgii czy Numeroventi we Florencji.
Dla Koyia zaprojektowali perfumerię wkomponowaną w naturę, gdzie surowe, brutalistyczne formy spotykają się z organiczną miękkością. Wnętrze ogranicza się do kilku elementów: podium z konopi, które wysycha w rytmie zmieniających się pór roku, i fotela przywodzącego na myśl ruch gałęzi.
Czas jako nowa waluta– Chcieliśmy stworzyć coś, co istnieje w dialogu z czasem, gdzie materiał nosi w sobie pamięć mijających sezonów i gdzie forma nie jest stała, ale żywa jak sama natura – mówi Lucas Morten.
"599 sekund zamiast 599 koron" – to hasło, które przewrotnie zestawia gospodarcze kategorie z wartościami niemierzalnymi. Koyia pokazuje, że marki mogą być czymś więcej niż producentami dóbr. Mogą wyznaczać nowe jednostki wartości i stawiać pytania: co naprawdę liczy się w życiu?
W tym ujęciu perfumy nie są tylko przedmiotem – stają się nagrodą za chwilę uważności, wspomnieniem konkretnego doświadczenia. Klient nie kupuje ich impulsywnie, lecz "zarabia", poświęcając coś najbardziej osobistego – swój czas.
well.pl