Katarzyna Niewiadoma-Phinney znów podbiła Francję! Jest kolejny medal dla Polski

Katarzyna Niewiadoma-Phinney z medalem Mistrzostw Europy 2025! Polka wywalczyła srebrny krążek w kolarstwie szosowym w południowej Francji. Po spektakularnym finiszu Niewiadoma uległa jedynie Demi Vollering, zostawiając resztę stawki daleko za sobą.

Polski sport kobietami stoi! We wrześniu w Mediolanie podwójną mistrzynią świata została kajakarka Anna Puławska, a na początku października jej wyczyn w kajakarstwie slalomowym powtórzyła w Australii Klaudia Zwolińska. Teraz wielkie powody do zadowolenia ma kolejna z naszych pań, czyli Katarzyna Niewiadoma-Phinney – świeżo upieczona wicemistrzyni Europy w kolarstwie szosowym!

Głównym celem Katarzyny Niewiadomej-Phinney był w tym sezonie medal mistrzostw globu. Najlepsze kolarki świata pod koniec września rywalizowały na wymagającej trasie w Kigali. Polka zmagania w stolicy Rwandy ukończyła wprawdzie w ścisłej czołówce, ale spotkał ją tam ogromny zawód, bo zabrakło dla niej miejsca na podium.

31-latka z Afryki przyleciała nieco podrażniona niepowodzeniem wprost na czempionat Starego Kontynentu. Triumfatorka zeszłorocznej ‘’Wielkiej Pętli’’ na kolejnej imprezie w imponującym stylu powetowała sobie rozczarowujący występ na Czarnym Lądzie. W sobotę na metę wyścigu elit ze startu wspólnego przyjechała druga, dając się pokonać jedynie Demi Vollering.

Katarzyna Niewiadoma-Phinney na Mistrzostwach Europy 2025 we Francji

Doświadczona Holenderka w południowej Francji była poza zasięgiem rywalek, wpadając na ‘’kreskę’’ o 1 minutę i 18 sekund szybciej od naszej rodaczki. Z kolei Niewiadoma-Phinney była bezkonkurencyjna dla reszty stawki. Kolarka z Limanowej spisała się wyśmienicie. Polka na trasie pojechała świetnie pod względem taktycznym, genialnie rozkładając siły na finiszowym podjeździe. Tuż za plecami Niewiadomej-Phinney wyścig ukończyła inna z reprezentantek Niderlandów, a więc Anna van der Breggen, a resztę przeciwniczek Polka zostawiła daleko w tyle, w tym dyktującą przez pewien czas tempo Włoszkę Elisę Longo Borghini. Co ciekawe, do mety dotarło zaledwie 37 zawodniczek.

To drugi krążek Biało-Czerwonych na tych mistrzostwach – w czwartek na najniższym stopniu podium stanęli juniorzy w rywalizacji sztafet mieszanych. W niedzielę ostatnia konkurencja, czyli wyścig elity mężczyzn.