Ten elegancki, nowy męski zapach będzie hitem

Parfums de Marly to jedna z czołowych luksusowych marek perfum na rynku – wystarczy wyszukać nazwę w mediach społecznościowych, aby zobaczyć wszystkich miłośników zapachów, którzy są zafascynowani całą gamą – więc za każdym razem, gdy usłyszysz plotki o nowym zapachu, od razu wiesz, że będzie dobrze. Castley , najnowszy dodatek do kolekcji, nie jest wyjątkiem.
Wierny charakterystycznemu stylowi marki, to nowoczesny klasyk. Ten francuski dom perfumeryjny, który czerpie inspirację z XVIII-wiecznej Francji, projektując swoje zapachy, doprowadził do perfekcji sztukę nadawania tradycyjnym nutom aktualności.
Na przykład Pegasus łączy gorzkie migdały z wanilią, a Layton paczulę z lawendą i geranium. Tym razem jednak to pieprz i imbir – dwie przyprawy, które były bardzo poszukiwane na francuskim dworze w XVIII wieku – zostały poddane metamorfozie Marly.
„Castley czerpie inspirację z wielkich odkrywców XVIII wieku – wolnych duchów francuskiego dworu, którzy przekraczali granice swoich czasów” – mówi Julien Sprecher, założyciel i dyrektor kreatywny marki. „[Postanowiłem podkreślić znaczenie pieprzu, ponieważ był on] jedną z przypraw, które w tamtym czasie stały się rzadkim i luksusowym składnikiem”.
Choć punktem wyjścia dla Sprechera były przyprawy, to właśnie kontrastujące nuty nadają współczesny charakter – bergamotka, petitgrain cytryna i ambrowe labdanum. Przy pierwszym rozpyleniu bergamotka i petitgrain cytryna nadają pieprzowi rześki finisz, a ciepłe, drzewne akordy ambrowego labdanum wybrzmiewają w finiszu. Efekt końcowy? Wyrafinowana, uzależniająca mieszanka, która brzmi jak nowoczesna wariacja na temat tradycyjnej męskiej wody kolońskiej – i ma wszystko, czego potrzeba, by stać się hitem.
Pod wieloma względami idealnie się równoważy. Jest ciepły, ale nie mroźny. Jest elegancki, ale nie duszny. I sprawdza się w praktycznie każdej sytuacji. Jest wystarczająco subtelny na dzień w biurze (nie ma nic gorszego niż ból głowy spowodowany czyimś przytłaczającym zapachem), ale wystarczająco mocny na wydarzenie, na którym chcesz zrobić duże pierwsze wrażenie. Możesz go nosić praktycznie codziennie i mieć pewność, że Twój zapach spełni Twoje oczekiwania, niezależnie od okoliczności.
Nic dziwnego, że przewidujemy, że będzie to zapach, który koniecznie trzeba mieć w tym sezonie. Na szczęście wyprzedzisz konkurencję i będziesz mógł się chwalić, gdy stanie się to kolejnym hitem. Podziękujesz nam później.
Zapach Castley można kupić na stronie parfums-de-marly.com .
esquire