Chloë Sevigny przywiozła Lacy Glamour i diamenty Tiffany & Co. na Festiwal Filmowy w Wenecji w 2025 roku

Nikt nie wie, jak połączyć zabawę sartorialną z wyrafinowanym charakterem tak jak Chloë Sevigny — a jej wygląd na czerwonym dywanie podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Wenecji nie był wyjątkiem. Jak dotąd, coroczne wydarzenie było wypełnione po brzegi nieoczekiwaną modą: garść projektantów zdecydowała się na cichy debiut, w tym pierwsze damskie suknie Jonathana Andersona dla Diora na Monice Barbaro i Albie Rohrwacher. Dario Vitale , który zastępuje Donatellę Versace wVersace , ubrał Julię Roberts w dwa niestandardowe stroje; tymczasem Ayo Edebiri pojawiła się w dwóch nowych strojach Chanel , które nawiązywały do archiwalnych kreacji. Jednak, co nie dziwi, koronkowy wygląd Sevigny przebił się przez cały hałas, wnosząc na wydarzenie bezwstydne przyjęcie mody.

Ta wiecznie modna dziewczyna miała na sobie szytą na miarę sukienkę Saint Laurent z koronkowym body, spodenkami kolarskimi i spódnicą typu „bąbelek”, a wszystko to uzupełniono olśniewającą biżuterią Tiffany & Co. Stylizacja niewątpliwie nawiązuje do sukni haute couture z wybiegów lat 90. – pierwotnie noszonej przez Yasmeen Ghauri – którą później zinterpretował Anthony Vaccarello w swojej kolekcji wiosna/lato 2018.
Wybieg Saint Laurent wiosna/lato 2018.
„Do Wenecji zależało mi na czymś ponadczasowym, a jednocześnie nowoczesnym – na ubraniach, które byłyby wierne mojemu osobistemu stylowi, a jednocześnie oddawałyby urok festiwalu” – Sevigny mówi w ekskluzywnym wywiadzie dla ELLE. „Moja stylistka Haley [Wollens] i ja pracowałyśmy z Saint Laurent nad szytą na miarę sukienką, która była jednocześnie elegancka i figlarna, idealnie uzupełniona niesamowitą biżuterią Tiffany, nadającą stylizacji nutę nowoczesności”. Wcześniej tego samego dnia, podczas sesji zdjęciowej, Sevigny miała na sobie różową sukienkę z kokardą, którą prezentowała na wybiegu Simone Rocha na jesień/zimę 2025, również elegancko zestawioną ze złotą i diamentową biżuterią Tiffany & Co.

Aktorka przybyła na festiwal 29 sierpnia na premierę swojego najnowszego projektu „ After the Hunt ” w reżyserii Luki Guadagnino, z Ayo Edebiri, Andrew Garfieldem i Julią Roberts w rolach głównych. „Zawsze uwielbiam pracować z Lucą” – dodaje Sevigny. „W jego pracy jest mnóstwo spontaniczności, swobody i radości. Jego pasja do tworzenia filmów i praca nie tylko z aktorami, ale [również] ze wszystkimi rzemieślnikami pracującymi przy jego filmach są niezwykle inspirujące”.
Chociaż Sevigny musi wrócić, aby wznowić produkcję swojego kolejnego spektaklu, Wenecja na zawsze pozostanie dla aktorki miejscem wyjątkowych wspomnień. „Miałam szczęście być tam już kilka razy i zadebiutował tu jeden z moich reżyserowanych filmów krótkometrażowych, Carmen ”, wspomina. „Samo miasto jest tak piękne i filmowe, więc fajnie jest trochę pobawić się w jego blask, a jednocześnie dzielić się pracą z międzynarodową publicznością”. Chociaż ta konkretna podróż może być krótka, nie powstrzyma to kinomana przed nadrobieniem zaległości i zapoznaniem się z nowymi premierami. Dodaje Sevigny: „Słuchanie wszystkich tych plotek i plotek było świetną zabawą i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, o czym wszyscy mówią”.

elle