Hiszpania zatwierdziła nowy projekt ustawy, która ma zapewnić, że stażyści nie będą wykorzystywani

Rząd Hiszpanii zatwierdził projekt ustawy, która ma na celu przyznanie stażystom większych praw i zagwarantowanie, że firmy nie będą zatrudniać stażystów do wykonywania pracy etatowych pracowników. Hiszpański minister pracy stwierdził, że minęły już czasy, gdy stażyści „tylko parzyli kawę”.
Rząd Hiszpanii zatwierdził projekt nowej ustawy „Statut stażystów”, nad którym prace trwały od 2023 r.
Celem ustawy jest ochrona praw młodych ludzi odbywających staże w Hiszpanii, a także ograniczenie liczby stażystów, jakich firmy mogą przyjmować, w zależności od ich wielkości.
Projekt ustawy dotyczy jednak nieodpłatnych stażystów, co oznacza, że przepisy nie zagwarantują, że becarios (po hiszpańsku stażyści) otrzymają wynagrodzenie za swoją pracę.
Początkowo, gdy projekt ustawy został przedstawiony w 2023 r., został on odrzucony przez pracodawców, rektorów uniwersytetów, a nawet członków ówczesnego rządu.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: W których sektorach pracy w Hiszpanii można zarobić ponad 2500 euro miesięcznie?
Teraz wstępny projekt został zatwierdzony po wprowadzeniu przez Ministerstwo Pracy kilku zmian.
Dwie najważniejsze proponowane zmiany to skrócenie maksymalnego czasu staży pozalekcyjnych o połowę do 480 godzin oraz rekompensata dla studentów, którzy nie otrzymują wynagrodzenia. Oznacza to, że firmy będą musiały pokryć na przykład koszty podróży i utrzymania.
Ma ona również na celu zwalczanie praktyki „fałszywych stażystów”, którzy w rzeczywistości powinni być zatrudniani jako pracownicy.
Minister pracy Yolanda Díaz wyjaśniła na niedawnej konferencji prasowej, że staże polegające na „parzeniu kawy i kserowaniu” dobiegły końca. „Od teraz osoby odbywające staż będą miały prawa” – dodała.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dlaczego Twoja pensja w Hiszpanii będzie nieco niższa w 2026 roku
Podczas konferencji prasowej odczytała również kilka ofert „staży”, które są obecnie ogłaszane w Hiszpanii.
Jedno z nich dotyczyło młodej osoby, która chciała pracować 12 godzin w zamian za darmową kawę i „ducha współpracy zespołowej”, ale nie wspomniano o żadnym wynagrodzeniu.
W innym przypadku poszukiwano pracownika na dynamicznym stanowisku w dobrym biurze, ale wyraźnie zaznaczono w nim, że „nie przewidziano wynagrodzenia”.
Nowe prawo zaostrza obowiązujące obecnie kary dla pracodawców łamiących zasady i zabrania stażystom pracy poza standardowymi godzinami pracy.
Główne punkty projektu ustawy są następujące:
- Stażystom będzie wyraźnie zabronione płacenie firmom za szkolenia
- Segregacja w firmach nie jest dozwolona - stażystom nie można już zabronić wstępu do toalet, pomieszczeń do karmienia piersią, stołówek itp.
- Uczestnicy szkolenia muszą mieć kompleksowy plan szkolenia i osobę odpowiedzialną za to szkolenie
- Będą obowiązywać pewne ograniczenia dotyczące zmian roboczych, które będą chronione wszystkimi zasadami Międzynarodowej Konwencji o Normach Pracy nr 190
- Firmy będą musiały pokryć koszty ponoszone przez studentów podczas staży
Jeśli chodzi o położenie kresu fałszywym stażom, prawo stanowi, że „domniemywa się istnienie stosunku pracy, jeżeli wykonywana działalność zastępuje funkcje pracownika lub jeżeli nie ma bezpośredniego związku pomiędzy działalnością a programem nauczania, z którym związany jest staż”.
Projekt uwzględnia również prawo stażystów do przerw, niepracowania w święta oraz korzystania z urlopu wypoczynkowego.
Zarówno instytucje publiczne, jak i prywatne mogą zostać ukarane grzywną za naruszenie tych zasad. Wysokość kary może przekroczyć 225 000 euro.
Oczekuje się, że projekt ustawy powróci na posiedzenie rządu za kilka miesięcy, aby po uwzględnieniu uwag i poprawek uzyskać jego drugie zatwierdzenie.
Ministerstwo Pracy nie sprecyzowało, kiedy może nastąpić druga zgoda, ale nawet jeśli tak się stanie, tekst będzie musiał zostać przesłany do Kongresu Deputowanych w celu jego przyjęcia.
Staże, zwane po hiszpańsku prácticas , cieszą się w Hiszpanii dużą popularnością i często stanowią integralną część kursów edukacyjnych lub są niezbędne do uzyskania określonych kwalifikacji.
Oznacza to jednak, że wielu hiszpańskich pracodawców ma tendencję do wykorzystywania becarios , zlecając im wykonywanie zadań takich jak parzenie kawy czy wypełnianie dokumentów, które nie mają nic wspólnego z ich wykształceniem zawodowym.
Bardzo często zdarza się, że stażyści są zmuszani do pracy przez długie godziny bez żadnego wynagrodzenia.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby kontynuować czytanie
thelocal




