Nara Smith stworzyła od podstaw kolekcję Reformation (w pewnym sensie)

Oczywiście, Nara Smith znana jest ze swoich wymarzonych poradników kulinarnych. Ale poza posiłkami przygotowywanymi od podstaw, musimy przyznać, że zajmuje się również modą (widzicie, o co chodzi?). Jeśli kiedykolwiek chcieliście poczuć jej luksusową, lekko nostalgiczną estetykę, teraz macie ku temu okazję. Ulubienica internetu, kulinarna gawędziarka, oficjalnie wkroczyła do świata mody ze swoją pierwszą współpracą odzieżową: 20-elementową kolekcją z Reformation. Kolekcja to kapryśne połączenie retro uroku z nutą dramatyzmu.
Kup kolekcję Reformation Nary Smith
Dla Smith ta współpraca jest głęboko osobista. „Noszę ubrania Reformation od wielu lat i zawsze czuję się w nich tak pięknie” – mówi w ekskluzywnym wywiadzie dla ELLE. „Często nawiązują do sylwetek vintage, które są kluczowym elementem mojego własnego stylu. Przy mojej pierwszej współpracy odzieżowej niezwykle ważne było, aby współpracować z partnerem, który podziela moje wartości i pozwala mi autentycznie wyrażać siebie”.

Cała kolekcja nawiązuje do sylwetek i krojów lat 50. – pomyśl o rozkloszowanych dołach, wzmocnionej talii i delikatnych koronkowych detalach, a wszystko to zinterpretowane z nowoczesnej, praktycznej perspektywy. „Byłam zaangażowana na każdym kroku” – wyjaśnia Smith. „Ta kolekcja jest niesamowicie filmowa, więc mówię: daj się ponieść dramatyzmowi. Kto powiedział, że nie można założyć sukni podszytej sztucznym futerkiem na zakupy spożywcze?”

Ulubiony projekt Smith, sukienka Drizzle Dress, mieni się cekinami i została zainspirowana myślą o tym, by wyglądać „jak syrena wychodząca z wody”. To jeden z kilku wyrazistych strojów w kolekcji, które mają wywołać poczucie romantyzmu i indywidualizmu, niezależnie od tego, czy wybierasz się na przyjęcie, czy po prostu załatwiasz sprawy z odrobiną ekstrawagancji.


Wierna DNA marki Reformation, kolekcja stawia na odpowiedzialną produkcję. „Nie ma nic bardziej zrównoważonego niż noszenie ubrań i wykorzystywanie materiałów, które już istnieją” – mówi Smith. Efekt? Ubrania, w które naprawdę warto inwestować.
Ceny wahają się od 148 do 448 dolarów, a wszystkie produkty są już oficjalnie dostępne w sprzedaży. Jeśli chcesz zdobyć suknie obszyte sztucznym futerkiem i spódnice sięgające stóp, spiesz się. Dzięki wpływom Smith i zrównoważonemu podejściu Reformation, ta współpraca z pewnością szybko się wyprzeda.

elle