Kneecap, raperzy oskarżeni o podżeganie do terroryzmu, którzy bronią Palestyny: „Anulujcie nas ile chcecie, jeśli najpierw nam zapłaciliście. Pieprzyć ich”.

Siedząc tutaj, z panoramicznym widokiem na okolice Bilbao , Mo Chara , Móglaí Bap i DJ Próva, mogliby siedzieć trzej faceci z dowolnej irlandzkiej dzielnicy. Dwoje dzieciaków w czapkach, owalnych okularach przeciwsłonecznych i dresach Nike oraz facet po czterdziestce z siwymi włosami, które właśnie zaczynają przybierać rudy odcień. Ale trzej członkowie Kneecap, którzy traktują wszystko jak żart, mają świat na krawędzi rozpadu. Z jednej strony legion fanów, którzy dziś daliby za nich życie. Z drugiej, identyczny legion krytyków, którzy chcą ich upadku za wszelką cenę.
Tak wygląda rzeczywistość Kneecap od 2017 roku, kiedy wydali swój pierwszy singiel „CEARTA” , którego irlandzki akronim nawiązuje do walki o niepodległość i prawa obywatelskie. Kiedy nikt nie rapował po irlandzku, po niedawnym drugim referendum niepodległościowym, zaczęli to robić. Najpierw w pubach przed praktycznie nieistniejącą publicznością, potem w salach pełnych dzieciaków , a ostatnio na największych scenach świata. Nie rezygnując z tego, czym zawsze byli.
Obelgi na scenie są nieustanne, a pogarda dla brytyjskich instytucji przenika ich muzykę, pośród nawoływania do zażywania narkotyków i alkoholu. Sprawa palestyńska stała się ich głównym polem bitwy, co zademonstrowali wczoraj na Bilbao BBK Live . Może to jednak przysporzyć im pewnych problemów. Mo Chara ma otwartą sprawę sądową za podżeganie do terroryzmu za noszenie flagi Hezbollahu , uznawanego przez Wielką Brytanię za organizację terrorystyczną, podczas koncertu w listopadzie ubiegłego roku w Londynie. Brytyjski premier Keir Starmer zażądał z tego powodu wykluczenia ich z programu Glastonbury, a BBC zdecydowało się nie transmitować ich koncertu na tym legendarnym festiwalu.
Jak zareagowali? Wzmagając swoje hasła popierające sprawę palestyńską, w samym środku izraelskiej ofensywy, ze sceny. Sytuacja ta spowodowała również odwołanie niektórych festiwali. BBK Live wykorzystało jedno z tych odwołań, aby zaprosić ich w szczytowym momencie ich rosnącej popularności. „Byliśmy pierwszymi skolonizowanymi przez Anglię; mamy długą historię kolonizacji, więc rozumiemy, jak ważne jest dla tych ludzi, aby pokazać im, że tu jesteśmy i podnieść ich morale” – mówi Mo Chara. Jego kolega z zespołu, Móglai Bap, kontynuuje: „Wiemy, jak ważne jest być tam, gdy czujesz, że nikt na świecie nie zwraca na to uwagi. Mam tylko nadzieję, że świat pamięta o ludziach, którzy nic nie zrobili w obliczu tego ludobójstwa”.
P. Brytyjski premier wnioskował o odwołanie twojego występu w Glastonbury, BBC zdecydowało się go nie transmitować, inne festiwale również wycofały cię ze swoich programów, nie wystąpisz w Niemczech drugi rok z rzędu latem... Czy czujesz się, jakby cię odwołano?
MC : Nie obchodzi nas to, pieprzyć ich. Bardzo chciałbym mieć szansę wystąpić przed niemieckim narodem, który nas wspiera. Ale ani raporty policyjne, ani niektóre media na to nie pozwalają. Za każdym razem, gdy odwołują koncert, pojawia się nowy. Odwołali nas w Glasgow, mieliśmy nowy koncert. To dla nas praca i nie straciliśmy ani jednego występu. Powiększyliśmy skład, tam gdzie nas chcą.
P. Czy poczucie bycia usuniętym było dla ciebie korzystne? Zdarzyło ci się to już na początku, kiedy stacja radiowa wykluczyła cię ze swojego programu.
MC . Powiedziałeś, że anulowanie nastąpiło najpierw ze strony stacji radiowej.
MB: Odwołanie zawsze pomagało nam, od samego początku, dotrzeć do większej liczby osób. Teraz jesteśmy ruchem globalnym, niezależnie od tego, jak bardzo chcą nas odwołać. Mogą nas odwoływać, ile chcą, jeśli najpierw zapłacili nam na festiwalach. W niektórych miejscach nawet miło jest zostać odwołanym.
P. Czy w pewnym momencie, po problemach z prawem lub brytyjskim rządem, uważał Pan, że powinien Pan ograniczyć swoje komentarze polityczne lub występy?
MC: Jeśli brytyjski rząd jest przeciwko nam, to znaczy, że nie zrobiliśmy nic złego. To dlatego, że postępujemy właściwie.
P. W jakim stopniu Kneecap jest celową prowokacją?
MC : Wszystko, stary, wszystko. Zawsze wiemy, co robimy. Wszystko jest przemyślane. Bo jeśli jesteś jedną z tych osób, które chcą, żeby wszyscy cię lubili, to nie jesteś ani wśród właściwych osób, ani po właściwej stronie.
P. W swoim filmie podkreśla Pan, że historia Irlandii Północnej jest teraz jej biologią. Jaką biologię ma Kneecap?
DP . 50% alkoholu, 20% kokainy i 30% ziemniaków. Nie sądzę, żeby istniała lepsza odpowiedź ani lepsza biologia.
Członkowie zespołu wciąż nie wiedzą, czy ich sława to zasługa talentu, czy po prostu szczęścia . Przełom w ich muzycznej karierze nastąpił, gdy nauczyciel muzyki – obecnie DJ Próva – znalazł zeszyt z tekstami ich piosenek, postanowił je z nimi nagrać i teraz grają na festiwalach na całym świecie. A także dla ponad 1,2 miliona słuchaczy miesięcznie na Spotify. „Myślę, że mamy wystarczająco dużo talentu, aby tu być i aby ludzie mogli się tym cieszyć. Ale trafiliśmy we właściwy czas, a przepisy językowe, ustawodawstwo, sądy i tak dalej sprawiły, że znaleźliśmy się na pierwszych stronach mediów. I dzięki temu idziemy naprzód” – podsumowuje Mo Chara.
A trójka pozostaje tam, robi sobie zdjęcie z ikurriñą i śmieje się, zanim wyjdzie na scenę.
elmundo