Wyjątkowe i ruchliwe lotnisko obsługujące loty do Wielkiej Brytanii, z jednym z najkrótszych pasów startowych w Europie

Dla wielu jetsetterów długie kołowanie po pasie startowym lotniska przed startem może wydawać się wiecznością. Często wydaje się, że samolot nigdy nie oderwie się od ziemi, tocząc się po płycie lotniska, zanim silniki zaczną działać i samolot zacznie się wznosić.

Jednak podróżni odwiedzający tę małą grecką wyspę mogą być zaskoczeni, dowiadując się, że szczyci się ona najkrótszym pasem startowym dla samolotów pasażerskich w Europie kontynentalnej. Pas startowy na Skiathos ma zaledwie 5341 stóp (1600 metrów), czyli znacznie mniej niż przeciętnie.

Dla porównania, północny pas startowy londyńskiego Heathrow ma długość około 3850 metrów, pas startowy w Manchesterze ma 3250 metrów, a pas startowy w Birmingham ma 3130 metrów długości, donosi „Express” . Pomimo stosunkowo niewielkiej długości, lotnisko może obsłużyć samoloty wielkości Boeinga 767-200 i obsługuje loty z całej Europy.

Obejmują one trasy z różnych lotnisk w Wielkiej Brytanii, z licznymi sezonowymi połączeniami lotniczymi na tę wyspę na Morzu Egejskim. Ze względu na nierówny teren wyspy, konieczne było odzyskanie gruntu z morza, aby umożliwić budowę lotniska, które otworzyło swoje podwoje dla pasażerów w 1972 roku.

Obecnie każdego roku przewijają się przez nie setki tysięcy pasażerów, z czego ponad 552 000 w 2023 roku – w tym ponad 192 000 podróżujących do lub z Wielkiej Brytanii. Bliskość drogi publicznej, a także lokalizacja i częstotliwość lotów sprawiają, że lotnisko Skiathos jest ulubionym miejscem miłośników lotnictwa, którzy często udostępniają zdjęcia potężnych maszyn pikujących nisko do lądowania.

Pomimo posiadania jednego z najkrótszych pasów startowych w Europie, nie jest ono rekordzistą pod względem najkrótszego pasa startowego w kraju europejskim. Ten tytuł należy do lotniska Juancho E. Yrausquin na wyspie Saba, które może pochwalić się pasem startowym o długości zaledwie 400 metrów i jest częścią Królestwa Niderlandów.

Ciekawostką jest to, że Saba jest w rzeczywistości wyspą położoną na Karaibach, po drugiej stronie Atlantyku.