Sydney Sweeney miała na sobie prześwitującą sukienkę. Dlaczego ludzie tak się tym przejmują?

Sydney Sweeney w środę wieczorem pojawiła się na branżowym wydarzeniu w prześwitującej i bardzo odsłaniającej ciało sukience, co wywołało burzliwe i mieszane reakcje.
Prześwitująca, sięgająca ziemi sukienka projektu Christiana Cowana i Eliasa Matso ściśle przylegała do klatki piersiowej, talii i bioder aktorki — i było jasne, że Sweeney nie miała na sobie stanika na gali Power of Women magazynu Variety , w której była jedną z honorowych uczestniczek.
W komentarzach pod jej postem na Instagramie niektórzy chwalili odwagę Sweeney, podczas gdy inni twierdzili, że takie stroje bardziej seksualizują kobiety, niż dodają im siły.
„Wiem, że faceci by mnie za to zabili”, powiedziała jedna, „ale nie podoba mi się ta sukienka. Kobiety potrafią być kobiece, nie popadając w wulgarność”.
Jednak krytyk kultury Stacy Lee Kong uważa, że oburzenie na widok prześwitującej sukienki wydaje się „trochę staroświeckie” i że tego typu krytyka „pochodzi zazwyczaj od konserwatywnych komentatorów”.
Jak powiedział Kong w wywiadzie dla CBC News, większość ludzi „nie mrugnie okiem”.

To nie pierwszy raz, kiedy ciało Sweeneya staje się tematem dyskusji.
Gwiazda serialu Euphoria niedawno wzbudziła kontrowersje reklamą jeansów American Eagle, która zdaniem niektórych krytyków zawierała niestosowne sugestie na temat jej genetyki, a nawet rasy.
Kong powiedziała, że reakcje na kreację zaprezentowaną w środę wieczorem „wydają się skomplikowane, ponieważ ludzie, którzy krytykowali ją za udział na przykład w reklamie American Eagle, mieli dość lewicowe poglądy”.
„Sposób, w jaki konserwatyści ją krytykują, również jest niesprawiedliwy”.
Sweeney cieszy się ogólną popularnością wśród konserwatystów, zwłaszcza odkąd ujawniono, że zarejestrowała się w Partii Republikańskiej przed ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi w USA.

Podczas swojego przemówienia tego wieczoru Sweeney powiedziała, że wie, co to znaczy „być niedocenianym” i „musieć udowadniać, że zasługujesz na to, by tu być, by cię zauważono i by cię traktowano poważnie”.
Aktorka Sharon Stone była obecna na tym samym wydarzeniu i powiedziała magazynowi Variety, że jej zdaniem „nie ma nic złego w korzystaniu z tego, co dała ci mama”.
„Ciężko jest być gorącym i myślę, że wszyscy o tym wiemy. Naprawdę w porządku jest wykorzystać każdą cząstkę gorąca, jaką masz – tu i teraz – i dążyć do tego, co jest”.
cbc.ca




