Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Taylor Swift odkupuje prawa do swoich pierwszych albumów: historia konfliktu, który wstrząsnął przemysłem muzycznym

Taylor Swift odkupuje prawa do swoich pierwszych albumów: historia konfliktu, który wstrząsnął przemysłem muzycznym

Amerykańska supergwiazda potwierdziła swoje zwycięstwo po długiej walce o prawa do swojego dzieła. Dzięki swojej wytrwałości zainspirowała całe pokolenie artystów do pójścia w jej ślady.

Przez Léo Aguesse
Nanterre, 9 maja 2024 r. Taylor Swift na koncercie w paryskiej La Défense Arena w ramach swojej trasy po Francji. LP/Fred Dugit

Jego „największe marzenie” w końcu staje się „rzeczywistością”. Taylor Swift ogłosiła w piątek, że zakupiła prawa do swoich sześciu pierwszych albumów. Dla amerykańskiej gwiazdy popu jest to epilog długiej batalii o prawa do jej twórczości, którą w końcu wygrała.

„Cała muzyka, którą stworzyłam, jest teraz moja. Wszystkie moje teledyski. Wszystkie filmy z moich koncertów. Projekty i zdjęcia albumów. Niepublikowane piosenki. Pamięć, magia, szaleństwo. Każda epoka. „Całe dzieło mojego życia” – radowała się piosenkarka na swojej stronie internetowej .

— Taylor Swift (@taylorswift13) 30 maja 2025 r.

Aby zrozumieć tło tego konfliktu, który miał raczej podłoże ekonomiczne, niż muzyczne, musimy cofnąć się do początków jego kariery. W 2006 roku, mając zaledwie 16 lat, pochodząca z Pensylwanii artystka wydała swój pierwszy album w gatunku country zatytułowany „Taylor Swift”. Jego drugi album „Fearless”, wydany w 2008 roku, stał się najlepiej sprzedającym się albumem w Stanach Zjednoczonych w 2009 roku.

„Speak Now”, „Red”, „1989” i „Reputation” (wydany w 2017 r.) jeszcze mocniej ugruntują pozycję artysty na amerykańskiej scenie muzycznej, który obecnie zwraca się w stronę brzmień bardziej popowych.

Problem: Prawa do tych pierwszych sześciu albumów, będących prawdziwą kopalnią złota, nie należą do samej Taylor, lecz do wytwórni Big Machine Records, z którą podpisała kontrakt jako nastolatka. Rodzaj aranżacji popularny w przemyśle muzycznym tamtych czasów. Masters, czyli pożądane oryginalne nagrania, z których powstają płyty winylowe, CD i inne kopie cyfrowe, stanowią jedno z głównych źródeł dochodu dla artystów, którzy posiadają do nich prawa.

W 2019 roku, tuż po podpisaniu przez Taylor Swift kontraktu z Republic Records (gdzie tym razem miała posiadać prawa do wersji master swoich kolejnych albumów), potentat branży muzycznej Scooter Braun kupił wytwórnię Big Machine za 300 milionów dolarów, jak podaje prasa. Mężczyzna, który jest także menadżerem Justina Biebera, ma w ten sposób dostęp do większości nagrań z przebojami Taylor Swift. Wściekła artystka czuje się „pozbawiona” swojej pracy.

Niecały rok później nieuczciwy menedżer, którego trzydziestolatek później oskarżył o molestowanie moralne , sprzedał lukratywne prawa Shamrock Capital, firmie inwestycyjnej z siedzibą w Los Angeles, za około 300 milionów dolarów. Gwiazda popu jest wściekła, zwłaszcza że uważa, że ​​Scooter Braun nadal czerpałby zyski ze sprzedaży jej muzyki. W tym momencie przeszła do ofensywy, co okazało się historycznym majstersztykiem.

Uzbrojona w armię solidnych prawników, niezwykle popularna nastoletnia piosenkarka odkrywa skazę, która zapisze się w historii muzyki, wpływając na kariery niezliczonych artystów po niej. Właściciel może posiadać prawa wyłącznie do „masterów” albumów, czyli oryginalnych nagrań. Dlaczego więc ograniczamy się tylko do nagrań pochodzących sprzed kilku lat?

Amerykańska ikona, która napisała lub współtworzyła większość swojego dorobku i w związku z tym zachowuje prawa autorskie do tekstów piosenek, zabrał się za ponowne nagranie czterech ze swoich pierwszych albumów , nadając im tytuły „Taylor's Version” („ Wersja Taylora” ). Wszystkie te reedycje odniosły ogromny sukces komercyjny i często tuż po premierze zajmowały pierwsze miejsca na listach przebojów. Trzeba przyznać, że pomogło jej w tym stałe zaangażowanie całej społeczności, „Swifties” , która w pełni popierała podejście piosenkarki.

Przede wszystkim inicjatywa ta pomogła podnieść świadomość społeczną na temat problemów związanych z własnością kapitałową w przemyśle muzycznym. Taylor Swift, która już wypowiedziała wojnę platformom streamingowym i wypłacanym przez nie rekompensatom, stała się symbolem wielu artystów gotowych bronić swoich praw do kontrolowania swoich karier.

I zbieraj owoce swoich wysiłków: dzięki subskrypcjom platform streamingowych światowy rynek nagrań muzycznych odnotował w 2024 r. dziesiąty rok z rzędu wzrostu, osiągając rekordowe przychody w wysokości 29,6 mld dolarów. Pomógł w tym również światowy sukces takich gwiazd jak Taylor Swift, jedyna piosenkarka, która stała się miliarderką wyłącznie dzięki dochodom generowanym przez jej muzykę.

„Wszystko, czego kiedykolwiek chciałam, to możliwość ciężkiej pracy, aby pewnego dnia móc odkupić prawa do mojej muzyki, bez ograniczeń, bez partnerstwa, z całkowitą autonomią” – wyjaśniła piosenkarka w ten piątek. Nie chowając urazy, podziękowała Shamrock Capital za umożliwienie jej zakupu praw do jej wczesnych albumów, w tym „Fearless” i „1989”. Nie podano kwoty transakcji.

Le Parisien

Le Parisien

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow