Niezwykłe: te restauracje, które wykraczają poza przyjemność z jedzenia

Restauracje coraz bardziej stawiają na immersyjny charakter swoich lokali, oferując widowisko zarówno dla podniebienia, jak i dla oczu. Ekipa France Télévisions zabiera Cię w podróż, by odkryć te niezwykłe miejsca.
Właśnie wyruszyli na wyprawę w nieznane. Przygodę, która odbywa się bez telefonu i z zawiązanymi oczami. „ W zasadzie traci się orientację. To bardzo nietypowe, egzotyczne ” – mówi jeden z klientów. „ To trochę niepokojące. Powiedziałam mu: »Idę tylko dlatego, że ci ufam «” – mówi kobieta, która mu towarzyszy.
Jedyna pewność: będą klientami bardzo nietypowej restauracji . Po 40-minutowej podróży docierają do lasu w pobliżu Lyonu (Rodan). Adres jest utrzymywany w tajemnicy. Scenografia jest starannie zaprojektowana, z gałęziami drzew jako stołami, kieliszkami bez nóżek i trompe-l'oeil ukrytymi w ścianie lub widocznymi bezpośrednio w kuchni.
Ostatnie przygotowania odbywają się na oczach gości, a potem każdy wychodzi z talerzem w ręku. W ciągu czterech godzin serwowanych jest około trzydziestu kęsów, każdy o smaku trudnym do zidentyfikowania. Składniki ujawniają się dopiero pod koniec degustacji. „ To niezwykle interesujące, bo zdaję sobie sprawę, że moje danie nie jest aż tak wyszukane ” – wyjaśnia mężczyzna. „ Jest naprawdę interesujące, wyjątkowe i zupełnie inne od wszystkiego, co robiliśmy wcześniej ” – zachwyca się kobieta.
Pomysłodawcą tej koncepcji był szef kuchni, który wcześniej prowadził restaurację wyróżnioną gwiazdką Michelin. Za posiłek trzeba tu zapłacić od 300 do 650 euro. Szef kuchni podkreśla jednak, że immersja to nie tylko show. „ Właściwie, kiedy podejmujesz się takiego doświadczenia, balansujesz na linie. I zawsze musisz szukać sensu w swojej pracy. Po co to robisz? Dokąd chcesz zabrać swoich klientów? Doświadczenie immersyjne spełnia wszystkie te kryteria. Nie zapominajmy o kuchni. To sedno sprawy, chłopaki ” – zapewnia Jérémy Galvan, szef kuchni restauracji 220 BPM.
I nie jest on jedynym, który chce zrewolucjonizować gastronomię we Francji. W Lille (Nord) restauracja zaprasza na posiłek w sercu wybuchającego wulkanu. „ To ogromny projekt techniczny, obejmujący ponad dziesięć projektorów wideo, nagłośnienie i oświetlenie. Chodzi o to, aby naprawdę zanurzyć się w tym wulkanie, który będzie ewoluował w trakcie posiłku ” – mówi Jade Frommer, współzałożycielka grupy Ephemera.
Trzy miesiące po otwarciu restauracja jest regularnie pełna. „ Przychodzimy do restauracji, którą uważamy za klasyczną, immersyjną. Nie mieliśmy pojęcia, co to znaczy, i jakież to było zaskoczenie ” – mówi jeden z klientów. „ Myśleliśmy, że będzie trochę bardziej tradycyjna i może trochę mniej smaczna na talerzu, ale jest bardzo dobra ” – dodaje inny.
W kuchni wszystko jest dopracowane, aby nawiązać do motywu przewodniego lokalu: wędzone dania z ziołami, puree w kolorze lawy i dania w kształcie wulkanów. Aby zaoferować dania w cenie około 20 euro, w każdej restauracji grupy wykorzystuje się tę samą bazę składników. „ W każdej restauracji znajdziesz burgera, makaron, ceviche, ale później dopracowujemy je zgodnie z każdym motywem przewodnim. Na przykład stek do mojego burgera kupuję w sześciu lokalach, a nie w jednym ” – wyjaśnia Jade Frommet.
Grupa nie zamierza na tym poprzestać. Oczekuje się, że w przyszłym roku na południu Francji zostaną otwarte nowe restauracje immersyjne.
Francetvinfo